Lista Marzeń, M jak Mieszkanie-0
Lista Marzeń, M jak Mieszkanie-1
Lista Marzeń, M jak Mieszkanie-2
Lista Marzeń, M jak Mieszkanie-3
Lista Marzeń, M jak Mieszkanie-4

Lista Marzeń, M jak Mieszkanie

9 maja 2019

„Urządzając pierwsze własne mieszkanie, na warszawskim Żoliborzu, Tola miała na liście trzy rzeczy, z których wiedziała, że nie zrezygnuje. – Parkiet w jodełkę, różową lodówkę Smeg i lampę Toma Dixona – wylicza. – Resztę pomogły dopasować dziewczyny z Pracowni A+A.”

„Zdecydowaliśmy się na to mieszkanie jesienią 2016 roku. Spodobał nam się jego rozkład – duża część dzienna i trzy mniejsze pokoje – a mnie dodatkowo skradło serce wielkie drzewo za oknem. Gdyby go nie było, pewnie byśmy się nie wprowadzili – wspomina Tola. Zanim jednak przenieśli się z wynajmowanego M na Bielanach, minęło kilka miesięcy, podczas których mieszkanie przeszło gruntowny remont. – Układ deweloperski zakładał aż trzy łazienki, za to brakowało miejsca na przechowywanie – wyjaśniają projektantki z Pracowni A+A. – Zaproponowałyśmy pozostawienie jednej funkcjonalnej łazienki, dzięki czemu udało się uzyskać miejsce na garderobę, szafy gospodarcze i większą przestrzeń dzienną. Mieszkanie urządzali niespiesznie. – Zależało mi, by było „basicowe”, abym z biegiem czasu mogła udekorować
je pamiątkami z podróży, plakatami polskich projektantów czy ceramiką – mówi Tola. – Trzeba dać sobie czas na ogarnięcie przestrzeni po swojemu – dodaje. – Nie kupować wszystkiego od razu, jeśli czujemy, że to tylko na chwilę. Lepiej poczekać i postawić na jakość. Życie rodzinne toczy się w salonie. – Większość czasu jestem razem z synkiem i bardzo to lubię – mówi Tola. – Zwłaszcza popołudnia, gdy słońce wkrada się na ściany i można robić teatrzyk cieni. Ulubionym miejscem zabawy jest wyspa kuchenna, wokół której ganiamy się z Gustawem i robimy „a kuku!”. A wieczorem, gdy syn już śpi, kładziemy się z mężem na kanapie z książkami i planujemy zakup rzutnika i projektora.”

Tekst. Patrycja Gruman
Zdjęcia: Maria Miklaszewska

< POWRÓT DO LISTY